Śledzie w sosie pomarańczowym
Przyzwyczajeni do podawania śledzi w różnych wersjach z olejem z niedowierzaniem trochę patrzyliśmy na przepis Magdy Gessler. Śledzie bez oleju? ... a jednak. Sok pomarańczowy, rodzynki i suszone śliwki zastąpiły tradycyjny olej i wyprowadziły polską rybkę na wyższy poziom smaku. To doskonała śledziowa sałatka na Święta. Polecamy!
*Śledzie w sosie pomarańczowym*
- filet śledziowy a'la Matjas - 8 sztuk
- śliwki suszone - 200g
- rodzynki - 150g
- cebula - 3 sztuki
- sok z pomarańczy - 500ml
- miód - 2 łyżki
- cynamon - 1 łyżeczka
- olej - łyżka
- cytryna - 1 sztuka
- ostra papryka suszona - 1/2 łyżeczki
Śledzie moczymy w wodzie lub mleku aż ich słony smak będzie dla nas odpowiedni. Wyciskamy z pomarańczy około 500ml soku. Mieszamy go z sokiem z jednej cytryny. Wymieszane soki należy zagotować dodając miód, śliwki i rodzynki.
Cebulę siekamy w drobną kostkę i szklimy na łyżce oleju. Dokładamy cebulę do sosu. Sos doprawiamy ostrą papryką. Pokrojone w grubsze paski śledzie układamy w słoju przekładając każdą warstwę łyżką lub dwiema sosu. Odstawiamy śledzie do lodówki by mogły się przegryźć.
Komentarze
Prześlij komentarz