Makaron z kurkami

Zainspirowani doskonałym jedzeniem w jednej z restauracji opisanych we wpisie Wakacyjne jedzenie - Międzybrodzie Żywieckie postanowiliśmy tamte smaki odtworzyć w domu. Na stole wylądował pyszny międzybrodzki pełnoziarnisty makaron i międzybrodzkie kurki ze zbocza Jaworzyny. Tym sposobem w kilka minut zajadaliśmy pyszny makaron z kurkami w śmietanowym sosie.

*Makaron z kurkami*

• 250g makaronu pełnoziarnistego
• 1 cebula
• 2 ząbki czosnku
• małe opakowanie śmietany do sosów np 18 %
• około 50 g startego sera typu parmezan lub gran padano
• sól, pieprz .
• świeże kurki - 30 dag
• masło - łyżka

Najpierw należy przygotować grzyby, które lubią mieć między blaszkami sporo ziemi lub piasku. Można zalać je zimną wodą i odstawić na 20 minut. Można spróbować wyczyścić je szczoteczką do zębów podczas płukania. Grzyby siekamy nie za drobno by nie zaginęły gdzieś w sosie i makaronie.

Na patelni rozpuszczamy masło i szklimy cebulkę. Dorzucamy kurki i posiekany czosnek. Dusimy całość aż odparuje większość wody. W tym czasie gotujemy al dente makaron. Do uduszonych grzybów dodajemy śmietanę oraz kilka łyżek wody z makaronu. 

Doprawiamy solą oraz pieprzem. Na koniec dodajemy do sosu starty ser. Gdy się rozpuści mieszmy go z odsączonym makaronem i podajemy posypując odrobiną sera.

Kompot - Thermomix

...też nie wierzę, że wrzucam przepis na kompot... ale ten kompot to nie jest zwykły kompot. To najlepszy kompot ever i Ci co mają diabelską maszynę pod nazwą Thermomix muszą go zrobić.

*Kompot*

• jabłka - dwie sztuki
• cytryna - połówka ze skórą
• goździki - 3 sztuki
• cukier - 50g
• woda - 1700g
• galaretka truskawkowa, cytrynowa lub pomarańczowa - pół standardowego opakowania

Jabłka kroimy na cztery części. Połówkę cytryny na dwie.  Wrzucamy do naczynia miksującego. Zalewamy wodą, wsypujemy cukier i galaretkę. Wrzucamy trzy goździki. Ustawiamy temperaturę na Varomę, czas na 15 minut, a obroty na 2.

Podajemy schłodzony. Można z miętą lub z lodem. Pyszny! Polecam...

Kotlety mielone nadziewane

Najprostsze danie można zmienić tak by stało się czymś atrakcyjnym tak dla oka jak i dla podniebienia. Ludzie często zachwycają się różnymi wykwintnymi potrawami, a przecież nawet zwykły kotlet mielony można zrobić tak by był cymes.

Oglądając jeden z odcinków "Ugotowanych" zadziwił mnie pewien pan, który postawił konkurentce zarzut iż jej śledź to taka banalna potrawa, a on spodziewał się jakiś fajerwerków kulinarnych. Sam w konkursie podał  duszone chorizo z krewetkami co trudno nawet do tanich petard zaliczyć, a co dopiero kulinarnych fajerwerków. To że coś jest z "zagranicy" nie oznacza wykwintności ani stylu, a śledzik dobrze przyrządzony i podany może stanowić genialną przystawkę. Tym bardziej, że promuje polską kuchnię w świecie.

Nie sztuką jest bowiem zrobić potrawę z kosmicznych składników - sztuką jest podać coś prostego tak aby miało całkiem nowy wymiar. Zapraszam więc na banalne kotlety mielone z niebanalnym wnętrzem.

*Kotlety mielone nadziewane*

• mięso mielone wołowo-wieprzowe - 90dag
• jajka - 1 sztuka
• czosnek polski - 3 ząbki
• sól
• pieprz
• bułka tarta - 2 łyżki

• ser feta lub typu feta - 80g
• cebula - 1 sztuka
• oliwki bez pestek - 50g
• suszone pomidory - 50g
• bazylia świeża
• papryka chilli - 1 sztuka'
• natka pietruszki - pół pęczka
• słodka papryka suszona - pół łyżeczki
• oliwa
• limonka
• sól
• pieprz

Mielone mięso mieszamy z jajkiem i zgniecionymi lub startymi ząbkami czosnku. Podsypujemy 2 łyżkami bułki tartej, doprawiamy sola, pieprzem i wyrabiamy na jednolitą masę.

Z papryczki chilli usuwamy nasionka i siekamy drobno. Dodajemy pokrojoną natkę zielonej pietruszki i listki bazylii. Cebulę kroimy w małą kostkę, a oliwki w paseczki. Wystarczy już tylko posiekać suszone pomidory, rozkruszyć ser fetę, dolać oliwy z oliwek i dokładnie całość wymieszać. Masę nadzienia doprawiamy solidną porcją soku z limonki, papryką słodką, pieprzem i świeżo zmielonym pieprzem. Oliwy powinno być w stosunku do soku z limonki 3:1 - to chyba najlepszy sposób na równowagę smaków.

Z mięsa formujemy placki, na których układamy łyżką farsz. Zwijamy placki zamykając brzegi i formujemy z mięsa okrągłe kotlety mielone. Obtaczamy mięso  w bułce tartej i smażymy z obu stron na smalcu lub oleju.

Farsz nada mięsu doskonały aromat i nie pozwoli go wysuszyć nawet jeśli byśmy przez przypadek kotlety przesmażyli. Podaliśmy to cudo z młodymi ziemniaczkami skąpanymi w maśle i koperku oraz delikatną sałatką z pomidora i ogórka. Całość stanowiła niby banalny ale jednak bardzo ciekawy dla kubków smakowych posiłek. Polecam.

Chleb domowy bez zakwasu

Zastanawiam się czy już całkiem nie przejść na tzw. chleb domowy. Dom wypełniony aromatem pieczonego chleba. Puszysty i delikatny jednocześnie wyraźny i sycący. Świeży bochenek obsypany czarnuszką, ziarnami słonecznika i grubo ziarnistą solą morską. Pierwsze cięcie i  masło rozpuszczające się na świeżo odkrojonej kromce ... boskie! 

Pyszny chleb domowy z bardzo prostego przepisu. Bez zakwasu, bez długiego czekania i banalny w przygotowaniu. Po prostu chleb.

*Chleb domowy*

• mąka pełnoziarnista - 1 kg
• 700ml wody
• słonecznik łuskany - 2 porządne garści
• drożdże świeże - 5 dag
• sól - 2 czubate łyżeczki

Z podanych ilości powinny wyjść dwa bochenki. Piekliśmy je w blaszce o wymiarach: 37x12x7 chociaż mniejsza będzie lepsza.

Drożdże należy rozpuścić w chłodnej wodzie. Suche składniki mieszamy w misce razem z jedną garścią łuskanego słonecznika. Dodajemy rozpuszczony drożdżowy zaczyn i wyrabiamy ciasto na jednolita masę o luźnej konsystencji. Przykrywamy miskę wilgotną ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 15 minut.

Po tym czasie dzielimy ciasto na 2 części i wykładamy w blaszkach wysmarowanych olejem roślinnym. Odstawiamy na 40 minut w ciepłe miejsce a blaszki przykrywamy wilgotną ściereczką. Ciasto w blaszkach powinno podwoić swoją objętość. Oznaczać to będzie, że jest już gotowe do wypieku.

Wyrośnięty chleb należy nawilżyć z wierzchu wodą, obsypać ziarnami czarnuszki i drugą garścią słonecznika. Całość posypujemy też gruboziarnistą solą morską.

Dzięki temu skórka chleba nabierze doskonałego smaku podobnego temu jaki znacie z chlebów typu baltazar. Wkładamy do rozgrzanego już piekarnika i pieczemy około pół godziny. Temperatura wypieku to 220 stopni.

Przed wyjęciem chleba z pieca sprawdzamy patyczkiem czy ciasto wewnątrz jest suche. Po wyjęciu układamy chleb na kratce i przykrywamy wilgotną ścierką by skórka delikatnie zmiękła - nie każdy lubi ranić dziąsła na mocno chrupiącym chlebie.

Stara szkoła mówi - nie jedz świeżego, gorącego drożdżowego chleba bo brzuch będzie bolał... kto by tam słuchał starej szkoły... masełko już czeka.

Pasztet wegański z soczewicy

Moda na weganizm jest w rozkwicie czy w odwrocie? Tak czy siak na blogu dziś przepis na wegański pasztet. Pasztet z soczewicy i kaszy gryczanej okazał się doskonałym dodatkiem do świeżego chleba. Ja, który z mięsa w życiu bym nie zrezygnował, zajadałem się nim ze smakiem, a już to coś znaczy. Polecam więc i Wam wypróbować poniższy przepis.

*Pasztet wegański z soczewicy*

• soczewica zielona - 140g
• kasza gryczana - 100g
• marchew - 3 sztuki
• pietruszka korzeń - 3 sztuki
• cebula - 1 sztuka
• pieczarki - 30dag
• papryka ostra chilli - 1/3 łyżeczki
• majeranek suszony - 1/3 łyżeczki
• olej rzepakowy
• sól
• pieprz

Zieloną soczewicę zalewamy wodą i moczymy kilka godzin. Gotujemy ją ze szczyptą soli do miękkości. Można skorzystać z szybkowara. Na tą ilośc soczewicy wystarczy 9 minut i to bez moczenia. Ugotowaną soczewicę odcedzamy.

Marchew i pietruszkę obieramy. Kroimy na większe kawałki lub paski. Wykładamy warzywa na blaszce wyściełanej papierem do pieczenia. Kropimy olejem, odrobinę solimy i przyprawiamy pieprzem. Pieczemy 45 minut w temperaturze 200 stopni. Pieczenie warzyw wydobędzie z nich wszystkie oleje eteryczne, które spowodują, że pasztet nabierze zupełnie innego wymiaru.

Gotujemy kaszę gryczaną (w szybkowarze to 9 minut). Jeśli mamy szybkowar to i kaszę, i soczewicę można ugotować jednocześnie. Cebulę kroimy drobno i szklimy na patelni z odrobiną oleju. Dorzucamy pokrojone pieczarki. Raczej podsmażamy niż dusimy całość. 

Wszystkie gotowe składniki na pasztet mielimy w malakserze dodając dwie łyżki rzepakowego oleju. Masę wykładamy do keksówki wysmarowanej tłuszczem roślinnym i pieczemy bez przykrycia 45-55 minut w 180 stopniach.

Pasztet warto podać z domowej roboty konfiturą z żurawiny.

Pita

Prosty przepis na pitę zawitał dziś na naszym kulinarnym blogu. Rewelacyjny patent z arabskich krajów na pszenny chleb, w którym można podawać pieczone mięsa, sałatki czy co tam dusza zapragnie. Pita czyli pszenny placek pęczniejący w piekarniku w taki sposób, że w jego wnętrzu tworzy się powietrzna kieszonka. Po upieczeniu i odpowiednim nacięciu chleba można jego wnętrze wypełnić pysznościami. Oprócz wspomnianej sałatki zjedliśmy pity z pieczonym kurczakiem i doskonałą sałatką z pomidorków, ogórków i cebuli. Całość połączona doskonałym i mocnym czosnkowym sosem.

Na marginesie: Grecka pita co nieco różni się od tej pochodzącej z krajów arabskich. Grecy  pszenny placek zwijali w "rożek" gdzie wkładali farsz lub jedli płaską pitę zapieczoną z samym tylko oregano. Wróćmy jednak do przepisu. Składniki spisane poniżej pozwolą Wam przygotować około 10 chlebków. Nie obawiajcie się, że się zmarnują. Nie trzeba ich zjeść wszystkich od razu. Na zimno też są dobre. 

*Pita*

• mąka pszenna - 85 dag
• woda - 500 ml
• drożdże - 1/2 kostki
• sól - dwie łyżeczki

Drożdże należy pokruszyć w palcach i zalać letnią wodą. Mieszamy zaczyn aż się drożdże całkiem rozpuszczą. Dodajemy do płynu mąkę i sól. Mieszamy całość i z tworzącej się masy wyrabiamy już rękami ciasto. Przygotowaną kulką wkładamy do miski, przykrywamy lniana ściereczką i pozwalamy drożdżom zrobić swoją robotę. Godzina na wyrośnięcie powinna wystarczyć.

W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do temperatury 250 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na około 10 porcji. Z każdej robimy kulkę i wałkujemy na stolnicy na placek o średnicy około 10 cm. Stolnicę dobrze podsypać mąką. Układamy góra cztery sztuki na blasze i pieczemy około 10 minut. Chlebki powinny ładnie w piecu wyrosnąć i się zrumienić. Po wyciągnięciu dajemy im chwilę odpocząć. Niektóre mogą delikatnie "opaść".

Chlebki nacinamy wzdłuż do połowy i otwieramy. Wypełniamy wnętrze farszem przygotowanym według uznania i preferencji smakowych. Nasze pity wypełniliśmy doprawionym garam masala pieczonym kurczakiem z warzywami i sosem czosnkowym.Pyszny domowy fast food.

Zupa marchewkowa

Marchew to warzywo uniwersalne. To surówki, sałatki warzywne, pyszne soki, zdrowe przekąski, a nawet składnik pysznych ciast. Niewiele warzyw można tak intensywnie wykorzystać jak marchew. Zupa marchewkowa w postaci gęstego kremu to kolejny sposób na przygotowanie tego pysznego warzywa.

Podana z chrupiącym boczkiem lub grzankami zaspokoi nie jednego głodomora.

*Zupa marchewkowa*

• marchew 80dag
• ziemniaki - 3 sztuki
• cebula - 1 sztuka
• masło - łyżka
• imbir - 1 cm
• bulion 
• natka pietruszki
• sól
• pieprz
• curry - przyprawa 1 łyżeczka

Marchewkę obieramy i myjemy pod bieżącą wodą. Następnie kroimy w plasterki. Cebul siekamy drobno i razem z marchewką obsmażamy na łyżce masła. Wystarczy warzywom jakieś 10 minut by uwolnić z siebie to co najlepsze dla smaku kremowej zupy. Na porcji rosołowej z udziałem włoszczyzny i 3 ziemniaków gotujemy bulion. Po ugotowaniu mięso i warzywa usuwamy z garnka. Ziemniaki przydadzą nam się do zagęszczenia kremu.

Do tak przygotowanego wywaru wrzucamy obsmażone marchewki i cebulę. Gotujemy marchew do miękkości. Całość przelewamy przez sito by przetrzeć marchew, cebulę i ziemniaki w mikserze. Do zmiksowanych warzyw dolewamy powoli bulion mieszając całość łyżką do uzyskania satysfakcjonującej nas konsystencji. Wystarczy już tylko zupę podgotować przez około 3 minuty doprawiając startym imbirem, łyżeczką curry, pieprzem i solą.

Zupę podajemy z paskami chrupiącego cieniutkiego boczku. 

Kurczak pieczony na butelce piwa

Taki klasyk, a u nas dopiero dzisiaj. Bez kozery powiem: najlepszy kurczak pieczony jaki jadłem. Kurak nadziany na butelkę porządnego ciemnego piwa w ciągu ledwo 2 godzin zamienił się w doskonałe cudo. Soczysty, odchodzące od kości mięso, mocno aromatyczny z idealnie wypieczoną skórką. Świetny ktoś miał kiedyś pomysł na takiego kurczaka.

*Kurczak pieczony na butelce piwa* 

• kurczak - 1 sztuka
• piwo ciemne - butelka pół litra

• papryka słodka - 2 łyżki
• kolendra ziarna - 1 łyżeczka
• sól gruboziarnista - 1 łyżeczka
• pieprz czarny
• czosnek polski - 3 ząbki
• majeranek - łyżeczka
• oliwa z oliwek (lub olej) - 1 łyżeczka

Przyprawy wrzucamy do moździerza, wciskamy czosnek i ścieramy na pastę dodając oliwę. Całego kurczaka nalezy pastą przesmarować. Również w środku. Odkładamy go na noc do lodówki pod szczelnym przykryciem by nie pochłonął lodówkowych zapachów. Przed pieczeniem kuraka wyjmujemy na godzinę lub półtorej by do piekarnika nie trafił wprost z lodówki.

Nakładamy go na otwartą butelkę z piwem tak by koniec szyjki wystawał jak na zdjeciu. Przed otwarciem butelkę trzeba wymoczyć w misce wody by zdjąć naklejki. Do piwa można wsypać trochę soli wtedy chętniej będzie nam z butelki wypływać ale nie jest to konieczne  bo samo piwo ma jedynie wytworzyć w piekarniku odpowiednią wilgoć.

Pieczemy kurczaka w temperaturze 190 stopni przez około 2 godziny. Zasada mówi 1kg mięsa - 1h pieczenia. Nasz miał 1,7kg i piekł się prawie dwie godziny. Mimo to nie był suchy, a skórę miał genialną. Zaletą pieczenia na butelce lub nawet na odpowiednim stojaku jest to, że skórka przypieczona jest w każdym jednym miejscu, a kurczak nie leżąc w tłuszczu, który z niego częściowo wypływa upieczony jest równomiernie.

Na blaszkę można wrzucić całe, umyte tylko ziemniaki i inne warzywa (marchewki, pietruszki) w całości. Danie jedno blaszkowe i minimum mycia po obiedzie. Same zalety.

Ketchup domowy - Thermomix

...no kto nie kocha ketchupu? Przyzna się ktoś? Domowy ketchup próbowaliśmy robić już kilka razy. Nie udawało się nam do czasu zakupu thermomix'a. ...a i to nie pomogło od razu bo wypróbowaliśmy trzy przepisy na pomidorowy gęsty sos do wszystkiego. Udało się za trzecim razem... mogę z dumą zaprezentować i polecić dalej. Domowy ketchup ... ze 20 słoików w piwnicy już czeka na zimowe wieczory, frytki i hamburgery.

*Domowy ketchup*

• pomidory - 1kg (lima)
• papryka czerwona - 180g
• cebula - 130g
• czosnek polski - 2 ząbki
• gałka muszkatołowa - 1 szczypta
• gorczyca - 10 ziaren
• pieprz czarny - 10 ziaren
• liść laurowy - 1 sztuka
• papryka słodka suszona - 1 łyżeczka
• sól - 1 łyżeczka
• miód - 80g
• ocet zwykły lub z czerwonego wino - 60g

Warzywa siekamy 5s/obr.7. Dodajemy 50g octu i gotujemy 40m/Varoma.obr.2 z użyciem koszyczka. Po tym czasie dodajemy resztę octu oraz przyprawy i miód (ewentualnie cukier) Ponownie gotujemy 15-20m/Varoma/obr.2 Po sygnale wyjmujemy koszyczek, zakładamy miarkę i miksujemy całość 10s/obr.10 Wypełniamy słoiczki, które po zamknięciu odwracamy do góry nogami. Po ostygnięciu ketchup gotowy do wypełnienia nim spiżarki.

...choć pierwsze partie zawsze zostają pożarte przez dzieciaki jeszcze w ten sam dzień :)

BTW mała uwaga - do przetworów najlepszy jest pomidor lima. Jakość ketchupu jest zależna od pomidora jakiego użyjemy. Na marketowe szklarniaki lepiej nie tracić czasu, a ketchup robić wtedy gdy pomidory są najlepsze.

Gulasz wołowy - szybkowar

Odkąd w domu zawitał szybkowar aromaty z naszej kuchni budzą zazdrość sąsiadów. Jedno za drugim dania lądują na stole do oceny domowników. Chyba nie jadłem miększej pręgi wołowej, a przygotowanie gulaszu zajęło Anetce jakieś ... 35 minut... aż się wierzyć nie chce ale jestem naocznym świadkiem tego cudu.

Oto przepis:

*Gulasz z pręgi wołowej*

• pręga wołowa - 1kg
• cebula - 2 sztuki
• czosnek polski - 3 ząbki
• ziele angielskie
• liście laurowe
• papryka suszona słodka - 1 łyżeczka
• sól
• pieprz
• woda 
• olej

Pręgę kroimy w większą kostkę, cebulę w pióra, a czosnek w plasterki. Do rozgrzanego, otwartego szybkowaru dajemy małą ilość oleju i wrzucamy mięso. Podsmażamy 5 minut. Dorzucamy cebulę, czosnek i przyprawy. Podsmażamy kolejne 5 minut. Dodajemy wody aż przykryje mięso. Zamykamy szybkowar. Zwiększamy płomień. Gdy pierwsza para pojawi się w zaworze zakładamy regulator ciśnienia. Gdy zacznie pyrkac jak parowóz zmniejszamy płomień i odliczamy 25 minut. Po tym czasie zgodnie z procedurą wypuszczamy parę, ściągamy regulator, przykrywkę i delektujemy się mięciutką wołowiną w sosie własnym. 

Używamy szybkowaru firmy Hawkins Futura 5 litrów. Mogę go z czystym sumieniem już dziś polecać.