CocoReklama

środa, 17 stycznia 2018

Gołąbki z ziemniakami

Na starym blogu mieliśmy sekcję kuchni regionalnej gdzie staraliśmy się zbierać jak najwięcej przepisów tworzących tak zwaną kuchnię polską. Przepis na gołąbki z ziemniakami należał do cenniejszych. Przenoszę go więc tutaj.  Zainspirowany był programem Magdy Gessler, w którym to z pomocą gołąbków z ziemniakami rozkręciła pani Magda restaurację w Jaśle. Starałem się znaleźć jakąś historię wspomnianej potrawy i udało się dzięki komentarzom czytelników. Przenoszę je tu także jako źródło cennych informacji.

Gołąbki z ziemniakami


*Gołąbki z ziemniakami*
  • ziemniaki - 2kg
  • cebula - 3 sztuki
  • olej
  • majeranek
  • sól
  • pieprz
  • jajko
  • kasza manna - 3 łyżki


Cebulkę siekamy drobno i podsmażamy na oleju aż uzyskamy piękny, złoty kolor. Obrane ziemniaki ścieramy na tarce, podobnie jak na placki ziemniaczane. Zbieramy masę w pieluszkę tetrową lub gazę i mocno odciskamy nadmiar wody. Mieszamy surowe ziemniaki z cebulą i jajkiem. Doprawiamy całość solą, pieprzem i majerankiem. Podsypujemy trzema łyżkami kaszy manny.

Kapustę gotujemy w całości w osolonej wodzie. Przed gotowaniem wycinamy głąb. Stopniowo obieramy ugotowane liście kapusty. Zawijamy w nich farsz ziemniaczany i układamy w brytfance.

Na dnie brytfanki warto ułożyć kilka nieugotowanych pierwszych liści z kapusty by gołąbki się nie przypaliły od spodu. Gołąbkom wystarczy już tylko około 30 minut duszenia w przygotowanym sosie. Sosy do duszenia stosujcie wedle uznania. My jedliśmy je z sosem śmietanowym na boczku. Przepis na sos śmietanowy


Komentarze czytelników:
"Moja prababcia robiła gołąbki z ziemniaków już 100 lat temu i do dziś robi się je w naszej rodzinie w ten sam sposób co Ona. Nawiasem pochodzi nasz ród z okolic Tarnopola na Ukrainie.Kapustę parzymy,ziemniaki trzemy, cebulę również, dodajemy jajko, sól, pieprz, odrobinę mąki pszennej. Jeśli ziemniaki mają dużo wody - odsączamy na sicie (nigdy nie odciskamy), zawijamy w kapustę nie podwijając brzegów, wyglądają jak nie wydrążone łódki. Dawniej kisiliśmy w beczkach główki kapusty na te gołąbki, teraz do gotowania dodajemy sok z kiszonej kapusty lub nawet ogórków. Jemy ze śmietaną lub odsmażane na tłuszczu/może niezbyt zdrowe ale pyszne." - @bajka

"W moim domu łączyło się ziemniaki surowe z gotowanymi(w mniejszej ilości). z sokiem z kiszonej kapusty jest pyszne,bo uwielbiam samą kiszoną kapustę. Tylko już nie pamiętam czy sok ten dodaje się od razu na początku gotowania czy raczej pod koniec..." - @kasia

"Moja rodzina została przesiedlona z dawnych polskich ziem (obecnie ukraińskie okolice Przemyśla). Przez koleje losu mojej rodziny te gołąbki to jedyna prawdopodobnie zachowana u Nas w rodzinie tradycyjna potrawa z stamtąd. Najlepsze są podawane ze słodką śmietaną. Co do sosu: kroimy 2 cebule i smażymy na złoto, posypujemy solą a potem wlewamy słodką śmietanę kremówkę i czekamy aż zgęstnieje. Bez sosu ze śmietany gołąbki są bez smaku prawie to dopiero ten sos sprawia, że są wyśmienite." - @NatiP 

"No i mały klops z podkarpackim pochodzeniem tych gołąbków. Podobne, ale bez kaszy manny i jajka, 40 lat temu robiła na Mazowszu moja babcia, pamiętam jadłem, mniam -:) " - @Darek B

"(...) Gołąbki te są na pewno daniem kresowym. Na Kresach jadło się bardzo dużo ziemniaka, stąd taka ziemniaczana kuchnia - placki z ziemniaków, babki, zapiekanki itp. Niestety ludność stamtąd po zmianie granic przesiedlano na ziemie północnej i na zachodniej Polski - stąd nie dziwne, że ktoś jadł ten przysmak przed 40 laty na Mazurach :D Moja rodzina została przesiedlona na Żuławy w okolice Elbląga. Możesz mieć problem z doszukaniem się informacji o historii tej potrawy - bo Kresy, przesiedlenia itp. to kwestia tabu - u mnie w domu się na ten temat wcale nie mówi." - @NatiP






4 komentarze:

  1. Warto dodać do farszu troszkę gałki muszkatołowej:-)

    OdpowiedzUsuń

  2. Moja mama tez z pod Przemysla i teraz sobie przypomniałam ze w dzieciństwie często robiła takie gołabki ,zapomniałam o nich ale teraz chętnie zrobię

    OdpowiedzUsuń

Zostaw pod przepisem coś od siebie :)