Ciasto czekoladowe z colą

...też mi się to wydawało śmieszne. Do chwili gdy spróbowałem. Rewelacyjny murzynek! Ciasto czekoladowe wilgotne w środku z pyszną polewą, przeraźliwie słodkie czyli to co misie lubią najbardziej. Doskonały deser na niedzielny obiad lub dodatek do popołudniowej kawy.

Ciasto czekoladowe z colą


*Ciasto czekoladowe z colą*
  • mąka tortowa - 40 dag
  • cukier - 40 dag (chociaż następnym razem spróbujemy dać mniej)
  • masło - 25 dag
  • kakao ciemne - 4 łyżki
  • coca-cola lub pepsi - zależy kto z jakiej bandy i od którego Mikołaja - 350 ml
  • jajko - 2 sztuki
  • mleko - 250 ml
  • proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
  • cukier waniliowy - opakowanie
  • blaszka - 23x23 cm
  • cukier puder - 20 dag
  • masło - 4 łyżki
  • kakao ciemne - 1 czubata łyżka
  • coca-cola lub pepsi - 3 łyżki
Jak zauważyliście składniki podzielone są na dwie sekcje. Pierwsza to przepis na ciasto druga na polewę. Zaczynamy od ciasta. Cukier mieszamy z przesianą mąką. Masło rozpuszczamy w garnuszku i dodajemy kakao oraz odgazowaną colę. Zagotowujemy i odkładamy do ostygnięcia. Chłodny płyn dolewamy powoli do mąki ucierając wszystko mikserem. Dodajemy do miski jajka, waniliowy cukier, proszek do pieczenia i mleko. Miksujemy wszystko na gładką masę. Blaszkę smarujemy pozostałościami masła i prószymy bułką tartą. Wylewamy do blaszki masę i wstawiamy do już rozgrzanego piekarnika na 50 minut. Temperatura pieczenia - 190 stopni Celcjusza.

Ciasto czekoladowe z colą

W międzyczasie przygotowujemy polewę. Do rozpuszczonego masła dosypujemy cukier puder, kakao i odgazowaną colę. Mieszamy i zagotowujemy. Gorącą polewą zalewamy gorące ciasto. Polewa powinna częściowo się wchłonąć. Samo ciasto może być w środku wilgotne i nie jest to jego wada. Po wyjęciu ostudzonego ciasta wycinamy z pomocą foremki ładne kawałki i prószymy na przykład suszoną skórką pomarańczową.

Komentarze

  1. Ciekawa jestem jaka jest "funkcja" coli w tym przepisie, chodzi mi o aspekt technologiczny:) co robi temu ciastu? Co nie zmienia faktu, że to bardzo interesujący dodatek! Ja swoją przygodę z pieczeniem rozpoczęłam niedawno i dlatego korzystam z wielu różnych źródeł informacji ale ostatnio opieram się głównie na internecie. Ostatnio zaglądam często na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/ lubię tam zaglądać bo mają wiele przepisów o różnym stopniu trudności i na wiele różnych okazji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Najchętniej odwiedzane przepisy