Sernik z brzoskwiniami
Z przepisu mojej teściowej sernik z brzoskwiniami był  pierwszym ciastem, które upiekłem specjalnie pod blog. Bez zbędnych wstępów i przydługich opisów przepis na sernik z brzoskwiniami.
*Składniki na ciasto*
- 45 dag mąki
 - 10 dag cukru
 - 25 dag masła
 - 5 żółtek
 - 3 łyżeczki proszku do pieczenia
 - blaszka prostokątna o wymiarach dna: 32x21cm i wysokości 6cm
 
*Składniki na masę serową*
- 25 dag masła
 - 30 dag cukru
 - 1 kg sera białego
 - 6 jajek
 - 2 budynie śmietankowe
 - aromat cytrynowy
 - puszka brzoskwiń - obranych połówek
 
*Składniki na pianę*
- 5 białek
 - 20 dag cukru
 - łyżka płaska mąki ziemniaczanej.
 
Ciasto: Składniki na ciasto łączymy na stolnicy i ugniatamy aż ciasto osiągnie spójną strukturę. Dzielimy uzyskaną masę na dwie nierówne części. Mniejsza część trafia do zamrażalnika by nabrała konsystencji zdatnej do starcia na tarce ręcznej. Można ją wymieszać z łyżeczką kakao. Tłuszczem pozostałym na papierze po kostce masła smarujemy blaszkę  i posypujemy tartą bułką tak by wypełniła całe dno i trochę brzegu. Na tak przygotowaną blachę wrzucamy większą część ciasta i rozprowadzamy ją po jej dnie.
Masa serowa: Ucieramy  masło z cukrem na puszystą masę.  Cukier musi się z masłem idealnie połączyć. Do masy maślanej dodajemy przemielony w maszynce ser biały i dorzucamy całe jajka.  Mieszając dodajemy cały jeden flakon aromatu cytrynowego - ewentualnie dodajemy po trochu sprawdzając smak. Dosypujemy dwa budynie i całość mieszamy w mikserze lub ręcznie.
Piana: Z białek jaj ubijamy trzepaczką lub mikserem pianę. Można dodać odrobinę soli, a białka powinny mieć pokojową temperaturę. . Ubijając pianę dodajemy powoli cukier, a praktycznie na koniec dosypujemy płaską łyżkę maki ziemniaczanej. Piana musi być w gęsta.
Pozostało nam połączyć składniki. Na wypełnioną ciastem blachę wylewamy masę serową. układamy na niej plasterki (nie przesadnie grube) brzoskwiń. Nakładamy na całość pianę bezową i ścieramy na ręcznej tarce na najgrubszych oczkach wyciągnięty z zamrażalnika kawałek ciasta. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 stopni.  Ciasto piecze się około godziny.

Takie ciasta mogę jeść bez przerwy, niebo w gębie! :)
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz. Idą święta więc trzeba znowu zrobić :)
Usuń