Śledzie w śmietanie
Służbę zasadniczą w polskiej armii wspominam dobrze. Śledzie w śmietanie były jej częścią. Śledzie uwielbiałem od dziecka więc kolacja złożona z płatu śledziowego, grubo siekanej cebuli i solidnej łychy lekko tylko podejrzanej śmietany była czymś na co się czekało po służbie. Do śledzika polskiej armii ciężko się by mi było przyczepić ale i tak koledzy nie mogli się nadziwić, że jako jedyny się nimi zajadałem. Choć wykonanie dania było toporne to jednak smak był.
O ile wojskowe śledzie lubiłem to jednak domowy śledź w śmietanie to jest to co uwielbiam. Aneta śledzie robi pyszne więc dziś przepis na doskonałe śledzie w śmietanie. Zupełnie inne niż te proste, wojskowe.
*Śledzie w śmietanie*
- śledź a'la matjas 500 g
- cebula - 1 duża sztuka
- jabłko kwaskowe twarde - 1 sztuka
- ogórek kiszony - 2 sztuki
- śmietana gęsta 18% - 200g
- pieprz
- koperek
Śledzie moczymy godzinkę lub trochę dłużej jeśli mocno posolone. Cebulę, ogórki i jabłko kroimy w małą kostkę. Wymoczone płaty śledziowe kroimy w wygodne większe kawałki i mieszamy z pokrojonymi warzywami i jabłkiem.
Dodajemy do całości gęstej śmietany i doprawiamy solidnie świeżo zmielonym pieprzem. Posiekany koperek zwieńczy dzieło i nada dodatkowego aromatu pysznym śledziom w śmietanie.
Tak przygotowana sałatka powinna odpocząć w lodówce najlepiej całą noc. Podajemy śledzie w śmietanie z chlebem ale u nas jada się je także na obiad z tłuczonymi ziemniakami. I tak je lubię najbardziej.
Komentarze
Prześlij komentarz